Sztuka tworzona powietrzem – Wywiad z Kamilem Gałką

Dawno już nie publikowaliśmy żadnego wywiadu, tym bardziej miło mi opublikować mi najnowszą rozmowę, tym razem z pruszkowskim artystą. Wywiady, które publikujemy na PruszkówMówi.pl mają na celu pokazanie pasji mieszkańców naszego miasta, a także przybliżenie sylwetki lokalnych artystów, czy przedsiębiorców. Kamil, z którym rozmawiałem łączy te obie cechy. Serdecznie zapraszam do przeczytania naszej rozmowy.

Pruszków Mówi: Jak zaczęła się twoja przygoda z aerografem ?
Kamil Gałka: Pracowałem na lakierni, interesowałem się grafiką. Pewnego dnia postanowiłem ozdobić swój pokój malując na ściane Hulka, markerami.  Kilka znajomych mi osób widząc tę pracę, zaproponowało abym spróbował aerografii. Ponieważ się nie znali stwierdziłem, że to znak. Z różnych źródeł zacząłem się dowiadywać coraz więcej o aerografii. Postanowiłem kupić cały niezbędny sprzęt do aerografu. Zacząłem się bawić, uczyłem się sam; z filmów w internecie i anglojęzycznych gazet. Po pewnym czasie znalazłem kurs malowania pod Krakowem i pojechałem. Kurs rozświetlił moją drogę , nagle zacząłęm rozumieć filmy na których się uczyłem. Poprzez forum o aerografi poznałem ludzi, którzy służyli zawsze dobrym słowem oraz pokazywali błedy popełniane przez nowicjusza. Później wylądowałem jeszcze na dwóch innych kursach malowania by poznać więcej technik. W obecnej chwili od niecałego roku mam własną działalność artystyczną, maluję głównie ubrania i ściany oraz praktycznie wszystko inne co klientowi przyjdzie do głowy. Podstawą mojej firmy jest możliwość pomalowania każdej powierzchni.

PM: Jakie zastosowania może mieć aerograf ? Gdzie się go używa ? 
KG: Aerograf jest to mini pistolet natryskowy, sluży do precyzyjnego malowania, jest zasilany przez kompresor, farba z aerografu jest rozpylana strumieniem powietrza. Używa sie specjalnych farb przeznaczonych do aerografii. Można nim pomalować każdą powierzchnię bez względu na to czy jest ona plaska czy nie, co daje wielką swobodę w malowaniu.
Aerografia jest osobną technika malarska. Pomalować można wszystko, jedyne co się zmienia to technologia przygotowania powierzchni oraz zabezpieczenia pracy. Samochody, motocykle są innaczej przygotowywane i zabezpieczane niz płótno czy tekstylia.


PM: Czy wiele osób w okolicy się tym zajmuje ?
KG: Nie, wokół warszawy są ze 3 pracownie zajmujące się malowaniem motocykli. Możliwości które daje aerograf jest wiele, ale aerografia jest droga i niszowa. Osób które maluje ubrania jest może kilka.

PM: Z jakiego zlecenia, które dostałeś jesteś najbardziej dumny?
KG: Z każdej pracy jestem dumny. Każda kolejna praca jest kolejnym wyzwaniem. Każda nowa praca mnie uczy, dzięki czemu cały czas się rozwijam. Praca pracy jest nierówna. Czasami praca łatwa z pozoru, staje się trudna ze względu na powierzchnie lub zastosowane materiały.

PM: Czy na rynku jest duże zapotrzebowanie ja tego typu usługi?
KG: Tak, coraz więcej. Ludzie co raz bardziej chcą się wyróżniać z tłumu. W Polsce jest to jeszcze trochę opóźnione w porównaniu z resztą świata. Polacy często nie doceniają ręcznej pracy, talentu i nie wiedzą ile wysiłku każda praca kosztuje.

PM: Czy chcesz założyć w przyszłości swój własny „salon” w Pruszkowie?
Tak, ale może nie salon a pracownie. Jestem przywiązany do Pruszkowa i chcę wspierać Pruszków w rozwoju. Wychowałem się w Pruszkowie, całe życie tu mieszkam i planuję zostać. Chciałbym zbierać sławę jako pruszkowski artysta.