Pruszków kojarzony jest przede wszystkim z obozem przejściowym Dulag 121, który powstał po przegranej powstania dla ludności wysiedlonej z Warszawy. O obozie powstało wiele książek, artykułów i stron internetowych. Nic nowego do sprawy nie wniosę więc kolejnymi słowami o tragedii wysiedlanych i pomocy mieszkańców Pruszkowa. Nie każdy wie jednak o scenach powstania, które odbywały się w Pruszkowie.
Pruszków należał do rejonu VI – „Helenów”. W magazynach udało się zebrać trochę broni i granatów, brakowało jednak amunicji. Pod koniec lipca 1944 roku rejon VI liczył ok. 3500 osób w różnych formacjach. Byli oni podlegli Edmundowi Krzywdzie-Rzewuskiemu, ps. „Paweł”. Zgrupowanie składało się z trzech batalionów. Uzbrojenie rejonu ledwie wystarczało na szkolenia i drobne akcje dywersyjno-sabotażowe. Według danych mjr. Józefa Czerniawskiego zgrupowanie posiadało 46 karabinów, 1 ciężki karabin maszynowy, 21 pm-ów i rkm-ów oraz 80 pistoletów.
Zadaniami rejonu VI było opanowanie Pruszkowa, Piastowa, Ursusa i radiostacji w Raszynie. Powstańcy w godzinie „W” mieli zaatakować jednocześnie dworce kolejowe, siedzibę komisarza miasta, Waltera Bocka w pałacu Potulickich, siedzibę policji przy Parkowej 10, siedzibę żandarmerii przy ul. Kraszewskiego 16, Arbeitsamt przy ul. Bolesława Prusa 44, cegielnię przy ul. Lipowej, Elektrownie, ZNTK, fabrykę Waverma, oraz pozostałe budynki zamienione na koszary.
Do Pruszkowa informacja o godzinie „W” dotarła z kilkugodzinnym opóźnieniem. Wybuch powstania w Pruszkowie został ustalony na godzinę 21.00.
W Pruszkowie, z powodu braku amunicji trzeba było zrezygnować z większości planów. Jedynym udanym atakiem na Niemców było zdobycie pruszkowskiej elektrowni. Dokonało tego 13 powstańców. Posiadali oni karabin maszynowy, kilka rewolwerów, granatów i małą ilość amunicji. Po kilku minutach Niemcy poddali się. Elektrownia była zdobyta, a powstańcy zdobyli karabin maszynowy i amunicję. Po kilku godzinach przy pomocy wozu pancernego Niemcy zdobyli portiernię. Elektrownia była ostrzeliwana ze wszystkich stron, na co żołnierze AK, oszczędzając amunicję, tylko czasami odpowiadali ogniem. Walka, przy takiej dysproporcji sił była z góry przegrana. Nad ranem powstańcy byli zmuszeni uciekać z terenu wytwórni. W związku ze sprawą aresztowano pięć osób.
Przez następne dni powstania do Pruszkowa docierały odgłosy walk w Warszawie. Mimo starań Pruszkowian, walka z lepiej uzbrojonym wrogiem nie przynosiła żadnych rezultatów. Codziennie walczący o wolność ginęli od kul wroga, tracili zbieraną latami broń. Po 70 latach od tych wydarzeń trudno nam sobie wyobrazić walki na ulicach Pruszkowa. Na pewno nie wolno nam o tym zapomnieć.
Pruszków kojarzony jest przede wszystkim z obozem przejściowym Dulag 121, który powstał po przegranej powstania dla ludności wysiedlonej z Warszawy. O obozie powstało wiele książek, artykułów i stron internetowych. Nic nowego do sprawy nie wniosę więc kolejnymi słowami o tragedii wysiedlanych i pomocy mieszkańców Pruszkowa. Nie każdy wie jednak...
Pruszków kojarzony jest przede wszystkim z obozem przejściowym Dulag 121, który powstał po przegranej powstania dla ludności wysiedlonej z Warszawy. O obozie powstało wiele książek, artykułów i stron internetowych. Nic nowego do sprawy nie wniosę więc kolejnymi słowami o tragedii wysiedlanych i pomocy mieszkańców Pruszkowa. Nie każdy wie jednak o scenach powstania, które odbywały się w Pruszkowie.Pruszków należał do rejonu VI - "Helenów". W magazynach udało się zebrać trochę broni i granatów, brakowało jednak amunicji. Pod koniec lipca 1944 roku rejon VI liczył ok. 3500 osób w różnych formacjach. Byli oni podlegli <span style="color: #545454;">Edmundowi Krzywdzie-Rzewuskiemu, ps. "Paweł". Zgrupowanie składało się z trzech batalionów. Uzbrojenie rejonu ledwie wystarczało na szkolenia i drobne akcje dywersyjno-sabotażowe. Według danych mjr. Józefa Czerniawskiego zgrupowanie posiadało 46 karabinów, 1 ciężki karabin maszynowy, 21 pm-ów i rkm-ów oraz 80 pistoletów.</span><span style="color: #545454;"><img class="alignnone wp-image-2905 " src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/nvzOlooRCgaGiVPP5C7zL0EqGQ4Hna10wJRQ7cCRnBI-1024x765.jpg" alt="nvzOlooRCgaGiVPP5C7zL0EqGQ4Hna10wJRQ7cCRnBI" width="713" height="533" /></span>Zadaniami rejonu VI było opanowanie Pruszkowa, Piastowa, Ursusa i radiostacji w Raszynie. Powstańcy w godzinie "W" mieli zaatakować jednocześnie dworce kolejowe, siedzibę komisarza miasta, Waltera Bocka w pałacu Potulickich, siedzibę policji przy Parkowej 10, siedzibę żandarmerii przy ul. Kraszewskiego 16, Arbeitsamt przy ul. Bolesława Prusa 44, cegielnię przy ul. Lipowej, Elektrownie, ZNTK, fabrykę Waverma, oraz pozostałe budynki zamienione na koszary.Do Pruszkowa informacja o godzinie "W" dotarła z kilkugodzinnym opóźnieniem. Wybuch powstania w Pruszkowie został ustalony na godzinę 21.00.<img class="alignnone wp-image-2902 " src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/ReZPHQJXFS0_5HorV8mzPF2SF5kffbjuB5UZoaiflq0.jpg" alt="ReZPHQJXFS0_5HorV8mzPF2SF5kffbjuB5UZoaiflq0" width="685" height="452" />W Pruszkowie, z powodu braku amunicji trzeba było zrezygnować z większości planów. Jedynym udanym atakiem na Niemców było zdobycie pruszkowskiej elektrowni. Dokonało tego 13 powstańców. Posiadali oni karabin maszynowy, kilka rewolwerów, granatów i małą ilość amunicji. Po kilku minutach Niemcy poddali się. Elektrownia była zdobyta, a powstańcy zdobyli karabin maszynowy i amunicję. Po kilku godzinach przy pomocy wozu pancernego Niemcy zdobyli portiernię. Elektrownia była ostrzeliwana ze wszystkich stron, na co żołnierze AK, oszczędzając amunicję, tylko czasami odpowiadali ogniem. Walka, przy takiej dysproporcji sił była z góry przegrana. Nad ranem powstańcy byli zmuszeni uciekać z terenu wytwórni. W związku ze sprawą aresztowano pięć osób.<img class="alignnone wp-image-2903 " src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/1-WP_0031591-1024x616.jpg" alt="1-WP_003159" width="610" height="367" />
<p style="text-align: justify;">Przez następne dni powstania do Pruszkowa docierały odgłosy walk w Warszawie. Mimo starań Pruszkowian, walka z lepiej uzbrojonym wrogiem nie przynosiła żadnych rezultatów. Codziennie walczący o wolność ginęli od kul wroga, tracili zbieraną latami broń. Po 70 latach od tych wydarzeń trudno nam sobie wyobrazić walki na ulicach Pruszkowa. Na pewno nie wolno nam o tym zapomnieć.</p>
<p style="text-align: justify;">Źródło: Henryk Krzyczkowski - W cieniu Warszawy.</p>
<p style="text-align: justify;">Zdjęcia ze zbiorów PTK-n</p>
<p style="text-align: justify;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/ehQ6ZMWLnC8FdQvOrVt57MlFIz5ODDXXkH2ePPOVRXI.jpg"><img class="alignnone wp-image-2904 " src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/ehQ6ZMWLnC8FdQvOrVt57MlFIz5ODDXXkH2ePPOVRXI.jpg" alt="ehQ6ZMWLnC8FdQvOrVt57MlFIz5ODDXXkH2ePPOVRXI" width="647" height="396" /></a></p>
<p style="text-align: justify;">Elektrownia w czerwcu 1945</p>
MateuszSokołowskiaaabbbcccdddeee@onet.plAuthorMieszkam od urodzenia w Pruszkowie, chodzę tu do szkoły. Interesuję się fotografią, grafiką i oczywiście historią, szczególnie Pruszkowa. W wolnych chwilach jeżdżę na rowerze po Pruszkowie i okolicach, co jest moją ulubioną formą spędzania czasu. Jestem jednym z adminów na stronie Miejsca w Pruszkowie o których nie miałeś pojęcia na Facebooku.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Mieszkam od urodzenia w Pruszkowie, chodzę tu do szkoły. Interesuję się fotografią, grafiką i oczywiście historią, szczególnie Pruszkowa. W wolnych chwilach jeżdżę na rowerze po Pruszkowie i okolicach, co jest moją ulubioną formą spędzania czasu. Jestem jednym z adminów na stronie Miejsca w Pruszkowie o których nie miałeś pojęcia na Facebooku.
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttp://www.pruszkowmowi.pl2024