Pruszków ON/OFF?

Pruszków ma już oficjalnie nowe logo, a raczej logotyp i sygnet. Dziś podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim oficjalnie zaprezentowano nową grafikę.  Ktoś  kiedyś wymyślił taką   formułkę – ” de gustibus non disputandum est ” czyli, że o gustach się nie dyskutuje,  i wiele osób powtarza to tak, jakby było to podstawowe prawo natury. A w rzeczywistości jest tak, że jedna marka, jej logo i wizerunek jest oceniania (przez większość)  lepiej a inna gorzej.  Wychodząc z założenia, że można jednak dyskutować o gustach  i tak nie czuje się uprawniony do napisania, że ten logotyp jest „zły” albo „dobry”.

Na sam początek warto dodać, że samo logo to nie wszystko. Gdy przypomnimy sobie znane marki  i ich identyfikację graficzną, zazwyczaj nie myślimy o rozmiarze napisu, czy wybranym kolorze a przed naszymi oczami pojawiają się wszystkie wartości,  emocje i doświadczenia związane z konkretną firmą.

Logo to tylko wierzchołek 

Najważniejsze jest to, aby odpowiednie symbole dopasowane kolory  i kształt oddawały  jakiś klimat  i przekaz oraz odzwierciedlały to, co mają reprezentować. Wyobraźmy sobie loga znanych firm, ze zmienianymi napisami. Brzmienie, wygląd kolor… strasznie to do siebie nie pasuje. ;)

Promowany wizerunek musi odzwierciedlać  rzeczywiste zalety miasta

To ważne, aby nie przesadzać z promowaniem siebie. Rzeszów nazwał się stolicą innowacji. Ale czy słusznie ? Wydaje się, że „stolica to” zbyt duże słowo. Podobnie, jak Zamość którego slogan brzmi   „Miasto idealne”.

Ale jest też dużo fajnych przykładów sloganów, które nawiązują do sedna,  np.:  Kurs na Giżycko, Olsztyn – ogród natury,  Nidzica – brama na Warmię i Mazury , Kalisz –młode duchem najstarsze miasto w Polsce,  Łódź kreuje. 

Loga wielu miast są kolorowe i przemycają w sobie wartości związane z konkretnym miejscem.

Podaję tu duże miasta, które mają już swoją markę i są dobrze kojarzone, ale robię to dla przykładu a nie dla porównania.

Co reprezentuje pruszkowski logotyp?

„Nazwa miasta nabrała nowego znaczenia dzięki prostemu, zakorzenionemu w języku współczesnej ikonografii zabiegowi – litera „ó” jest zarazem symbolem „włącz” mówiącym o dobrym początku, starcie pewnej pozytywnej historii, innym dla każdego. Tym symbolem posługujemy się nieświadomie codziennie, w telefonach, komputerach, elektronicznych sprzętach. To logo dla nowoczesnego, dynamicznego, pełnego działań, nieznoszącego zastoju tak mieszkańca, jak i miasta. Zachęca do aktywności, włączenia się w życie miasta, bo tak naprawdę to ludzie, ich potencjał i wspólna energia mają olbrzymi wpływ na pozytywny obraz i odbiór rzeczywistości wokół.”

 

Mamy więc: nowoczesność, pozytywny start, aktywizację, włączanie się w życie miasta.

Nowoczesność:  Tak, na stronie internetowej miasta mamy jeden, góra dwa adresy mailowe  na cały urząd, nie ma Facebooka, czy Twittera – to trochę nie pasuje.  Jest za to Wi-Fi i kanał na YouTube chyba troszkę za mało, żeby promować się jako nowoczesne miasto.  Jeżeli chodzi o pozytywny start to się nie wypowiem, możliwe, że dla wielu nowych mieszkańców jest tu dobrze.

Aktywizacja i włącząnie się w życie miasta: tu chyba też brakuje sporo, jest coraz lepiej ale nadal aktywista w tym mieście to rzadkość. Jeżeli ktoś chce to tym polemizować  to możemy się spierać, ale chyba nikt mnie nie przekona, że aktywizacja w Pruszkowie to jakiś wyróżnik w stosunku do innych miejscowości.

Nowy logotyp Pruszkowa nie posiada żadnego sloganu.  Nie wiem czy to dobrze bo nie wiadomo czy chodzi o ON czy OFF. Uważam, że lepiej narzucić swoją własną interpretację niż  dawać dowolność  odbiorcom. W internecie już  pojawiło się kilkanaście propozycji  sloganu i  sposobów interpretacji logotypu.

Przykłady:

– wygląda jak przycisk włącz/wyłączy, tylko że np większości telewizorów można włączyć dowolnym numerycznym przyciskiem ale już wyłączyć tylko jednym.

– Wygląda jak symbol włącz/wyłącz zgodnie z IEEE. Z drugiej strony zabawnie.

– Omiń Pruszków szerokim łukiem:(

–  Mi się to kojarzy z logo Gazprom-u

– wyglada jak środkowy palec… albo „obwodnica i nic w środku”

– ten logotyp sugeruje że miasto jest wyłączone czy włączone?

– Generalnie OK

– a może?, „Pruszków na standby’u od kilkunastu lat” ???

– Z jednej strony „Włącz Pruszków” może znaczyć „Wyłącz obecne władze”.

– Logo jak logo. Jest ok.

Tak jak widać interpretacja jest różna, najwięcej problemu sprawia chyba kwestia ON czy OFF.  Mi logo Gazpromu jakoś bardzo nie przypomina pruszkowskiego ale znalazłem  bardzo podobne.

Włączyć miasto?

No właśnie, kwestię wizerunku są bardzo skomplikowane. Nie chodzi tylko o nasze świadome reakcje, ale też o podświadomy wpływ i  o to czy coś nas „przyciąga”, czy też nie.  W tym celu robi się małe badania fokusowe i bada się pola semantyczne danego słowa.

Może dla wielu z Was wydaje się to bardzo absurdalne, ale tak jest. To, że coś nam się podoba bo jest  „fajne” a co innego jest „głupie” ma swoją przyczynę. Nawet odcienie kolorów mogą mieć decydujący wpływ.  Jeden z amerykańskich producentów napojów nie mógł zrozumieć dlaczego jego produkty sprzedają się gorzej niż  produkty konkurencji, zlecił przeprojektowanie etykiety i okazało się, że po zmianie koloru „zgniła zieleń” na jaśniejszy zielony sprzedaż wzrosła.

Wiele polskich miast w swoich sloganach stara się wzbudzać w odbiorcach emocje, odwołać się do przyjemnych doświadczeń czy nadać  miastu ludzkie cechy.  Koncepcja włącznika jest moim zdaniem  formą uprzedmiotowia miasta, i nadania mu jedynie materialnej formy.   Włącznik kojarzy się z przedmiotem, pozbawia realizmu i zdaje się przypominać o skończoności czy nawet o śmierci.   Znacie pewnie produkty firmy Apple. Czy zauważyliście, że na iPhonie czy iPadzie nie ma  takiego guzika? Na iMacu guzik jest umieszczony z tyłu. Nie przez przypadek. Ówczesny szef firmy Apple był przeciwnikiem używania wyłącznika  z symbolem kółeczka i kreski. Uważał, że to odbiera urządzeniu emocjonalne znaczenie, przypomina o przedmiotowości i granicy jaka dzieli użytkownika od urządzania. Brzmi sekciarsko, ale firma jest bogata i od wielu lat jest jednym z liderów na rynku technologicznym.

Dziwnie się czuję, myśląc, że zbiera się te wszystkie doświadczenia, może trochę mądrości, a potem to wszystko znika. Dlatego bardzo chciałbym wierzyć, że coś pozostaje, że może nasza świadomość nie umiera.”
Potem bardzo długo milczał.
„Z drugiej strony jednak może to działa jak prosty przełącznik – powiedział. – Pstryk! I Cię nie ma.”
Znów umilkł i lekko się uśmiechnął.
„Może właśnie dlatego nigdy nie chciałem umieszczać wyłączników w urządzeniach Apple.” (Walter Isaacson Steve Jobs)

 

A może włączyć się do działania?

Logotyp jest jaki jest, ale nigdy nie jest za późno, żeby sytuację podreperować. Najważniejsze jest nie logo a to co się za nim kryje . Warto więc wykonać kilka kroków w stronę nowoczesnego miasta, aktywizującego mieszkańców.
Pomysłów mam kilka. Po pierwsze, można  pomyśleć o zastosowaniu nowych technologi w promocji miasta. Można użyć istniejące na rynku rozwiązania, napisać własną aplikację na urządzenia mobilne.  Co jeszcze ? Może spotkania graczy gier komputerowych,  internetowe konsultacje społeczne, połączenia skype z urzędem miasta itd. Co do aktywizacji, to  może powołanie koordynatora działań grup lokalnych, przekazywanie małych kwot na dofinansowania małych inicjatyw lokalnych, udostępnianie sal w godzinach wieczornych na różne wydarzenia. Takie jak: slajdowiska, spotkania grup wspólnych zainteresowań…  to wszystko współgra z ideą włączenia się.

Po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że  za wcześnie żeby oceniać to logo nie wiedząc co będzie sobą reprezentowało. Trzeba będzie trochę poczekać i każdy będzie miał własne skojarzenie  – ON albo OFF.

Na zakończenie  i pocieszenie  wrzucam jeszcze logo gminy Przemyśl  :) U nas  nie  jest tak źle.