Akcja Pruszkowska – ratowanie zbiorów bibliotecznych z ruin stolicy po Powstaniu Warszawskim (część 3)
Za jedno z najbardziej spektakularnych osiągnięć grupy działającej w ramach akcji pruszkowskiej było wydobycie z piwnic domu przy ul. Mazowieckiej zbiorów Norwidowskich. Ich właścicielem był Zenon Przesmycki (Miriam). Ocalone dzieła zostały przewiezione do Pruszkowa na teren Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, gdzie Niemcy zorganizowali po wybuchu Powstania Warszawskiego obóz przejściowy Dulag 121. Całe przedsięwzięcie miało miejsce 6 i 7 I 1945 r.[33] W kolekcji odkryto nie wydane za życia Norwida dzieło Vade-mecum[34]. Wacław Borowy tak wspomina to wydarzenie: „Z pojawieniem się tego ostatniego doznajemy dreszczu wzruszenia. Na półżartobliwy wniosek Koczora [Koczorowskiego] zdejmujemy czapki. Makowiecki powiada, że – w związku z okolicznościami (Vade-mecum w baraku w Pruszkowie!) – można użyć słów Norwidowskich o ideale, co sięgnął bruku. Pracujemy długo – od 8-ej do 4-ej pp. – marznąc, z rzadka tylko zbiegając do głównej hali baraku, żeby się rozgrzać przy piecu żołnierzy zatrudnionych w warsztatach. Wdajemy się z tymi żołnierzami w gawędę. Jest wśród nich kilku Rosjan”[35]. Zbiory Norwida zajęły 2 skrzynie i 11 worków. Wacław Borowy na małych sankach przewiózł je do Żbikowa i ulokował rękopisy w podziemiach kościoła[36]. Po wojnie powróciły do Biblioteki Narodowej[37].
7. Rękopis Vade-mecum Cypriana Kamila Norwida ocalony podczas akcji pruszkowskiej
W grudniu 1944 r. Niemcy zezwolili na przewiezienie części zbiorów do Pruszkowa do jednej z hal Dulagu 121: „Dokonano ważnej zmiany w sposobie przewożenia książek: jest do dyspozycji teraz samochód polski; ma on przewozić książki do Pruszkowa, składać je w barakach sławnego obozu (czyli, w żargonie miejscowym, Dulagu), skąd dopiero, w miarę możliwości, mają być wysyłane kolej dalej”[38]. W zapiskach dr Grycza z 11 I 1945 r. czytamy, że od 6 I 1945 r. zdołano przetransportować do Pruszkowa ciężarówkami około 80 000 woluminów. W 440 workach znalazły się książki BUW, do 150 worków załadowano zbiory Biblioteki Publicznej, Biblioteka Narodowa – 102, Biblioteka Ordynacji Krasińskich – 107 worków. Zbiory prywatne pomieściły 124 worki i 29 skrzyń[39]. Podane liczby nie uwzględniają oczywiście zbiorów wywiezionych z tajemnicy przed Niemcami. Organizacją transportu uratowanych zbiorów bibliotecznych na teren Dulagu 121 w Pruszkowie kierował dr Andrzej Grodek (późniejszy prof. SGPiS i rektor SGH). Całość finansowana była przez polskie władze podziemne.
8. Przepustka z 6 XII 1944 r. dla 30 uczestników akcji pruszkowskiej zezwalająca na wjazd ciężarówki do Warszawy. Przedłużona do 15 I 1945 r.
Po zakończeniu wojny Marian Spychalski, prezydent Warszawy udzielił pomocy w przetransportowaniu książek z Pruszkowa z powrotem do Warszawy (zbiory ulokowane w halach warsztatowych zaczęto już częściowo rozkradać). Dzięki sprawnej organizacji Adama Lewaka i Mariana Łodyńskiego, książki powróciły do Warszawy w dniach 1-25 marca 1945 r.[40] Podczas akcji pruszkowskiej trwającej oficjalnie do 15 stycznia 1945 r.[41] wywieziono 300 000 woluminów (a nie 100 000 jak pierwotnie przewidywała umowa z Niemcami). Ponad to akcja nie trwała 2 tygodnie, jak ustalili Niemcy, ale wydłużyła się do dwóch i pół miesiąca. Około 230 000 tomów wysłano za granicę, a w pruszkowskiej hali warsztatów kolejowych ulokowano 80 000 książek (ok. połowy z BUW, po ok. ¼ z BN i Biblioteki Publicznej oraz duży zbiór kolekcji prywatnych). Liczby powyższe nie obejmują zbiorów wywiezionych w tajemnicy przed Niemcami[42]. Książki przeznaczone na wywóz za granicę zajęły łącznie 9 wagonów kolejowych. Spis zawartości każdego z nich podaje Marian Łodyński w I tomie książki Walka o dobra kultury. Warszawa 1939-1945[43].
9. Kronika Galla Anonima z Kodeksu Zamoyskich wywiezionego z ruin Warszawy podczas akcji pruszkowskiej przez S. Lorentza
opracowała: Agnieszka Praga
[33]Dokonała tego ekipa pracujące w Bibliotece Uniwersyteckiej: T. Makowiecki, Wacław Borowy, Bohdan Korzeniewski, Stanisław Piotr Koczorowski, zob. M. Dembowska, Akcja pruszkowska, s. 8
[34] Pierwsze pełne wydane ukazało się w 1962 r. w Warszawie w opracowaniu J. W. Gomulickiego.
[35] W. Borowy, Z zapisek Borowego (1944-1945), w: Walka o dobra kultury, T. 2, s. 210
[36] Kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Pruszkowie-Żbikowie
[37] Alodia Kawecka-Gryczowa, Ochrona Zbiorów Biblioteki Narodowej, w: Walka o dobra kultury…,
T. 1, s. 231
[38] W. Borowy, Z zapisek Borowego…, s. 206
[39] M. Łodyński, Pruszkowska akcja zabezpieczania warszawskich zbiorów bibliotecznych, w: Walka o dobra kultury…, T. 2, s. 280
[40]A. Mężyński, Biblioteki Warszawy…, s. 281
[41] Z zapisek uczestników akcji dowiadujemy się, że jeszcze ostatnia wyprawa do Warszawy miała miejsce 19 I 1945 r.
[42] M. Łodyński, Pruszkowska akcja zabezpieczania warszawskich zbiorów…, s. 277-281
Akcja Pruszkowska - ratowanie zbiorów bibliotecznych z ruin stolicy po Powstaniu Warszawskim (część 3)
Za jedno z najbardziej spektakularnych osiągnięć grupy działającej w ramach akcji pruszkowskiej było wydobycie z piwnic domu przy ul. Mazowieckiej zbiorów Norwidowskich. Ich właścicielem był Zenon Przesmycki (Miriam). Ocalone dzieła zostały przewiezione do Pruszkowa na teren Zakładów Naprawczych...
<p style="text-align: center;"><span style="font-size: 12pt;"> <strong>Akcja Pruszkowska </strong><strong>- ratowanie zbiorów bibliotecznych z ruin stolicy </strong><strong>po Powstaniu Warszawskim (część 3)</strong></span></p>
<p style="text-align: justify;">Za jedno z najbardziej spektakularnych osiągnięć grupy działającej w ramach akcji pruszkowskiej było wydobycie z piwnic domu przy ul. Mazowieckiej zbiorów Norwidowskich. Ich właścicielem był Zenon Przesmycki (Miriam). Ocalone dzieła zostały przewiezione do Pruszkowa na teren Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, gdzie Niemcy zorganizowali po wybuchu Powstania Warszawskiego obóz przejściowy Dulag 121. Całe przedsięwzięcie miało miejsce 6 i 7 I 1945 r.[33] W kolekcji odkryto nie wydane za życia Norwida dzieło <em>Vade-mecum</em>[34]. Wacław Borowy tak wspomina to wydarzenie: „Z pojawieniem się tego ostatniego doznajemy dreszczu wzruszenia. Na półżartobliwy wniosek Koczora [Koczorowskiego] zdejmujemy czapki. Makowiecki powiada, że – w związku z okolicznościami (Vade-mecum w baraku w Pruszkowie!) – można użyć słów Norwidowskich o ideale, co sięgnął bruku. Pracujemy długo – od 8-ej do 4-ej pp. – marznąc, z rzadka tylko zbiegając do głównej hali baraku, żeby się rozgrzać przy piecu żołnierzy zatrudnionych w warsztatach. Wdajemy się z tymi żołnierzami w gawędę. Jest wśród nich kilku Rosjan”[35]. Zbiory Norwida zajęły 2 skrzynie i 11 worków. Wacław Borowy na małych sankach przewiózł je do Żbikowa i ulokował rękopisy w podziemiach kościoła[36]. Po wojnie powróciły do Biblioteki Narodowej[37].</p>
<p style="text-align: justify;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/7.R─Ökopis-Vade-mecum-Norwida.jpg"><img class="aligncenter wp-image-5435 size-full" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/7.R─Ökopis-Vade-mecum-Norwida.jpg" alt="7.R─Ökopis Vade-mecum Norwida" width="558" height="874" /></a></p>
<p style="text-align: center;"><em>7. Rękopis Vade-mecum Cypriana Kamila Norwida ocalony podczas akcji pruszkowskiej</em></p>
<p style="text-align: justify;">W grudniu 1944 r. Niemcy zezwolili na przewiezienie części zbiorów do Pruszkowa do jednej z hal Dulagu 121: „Dokonano ważnej zmiany w sposobie przewożenia książek: jest do dyspozycji teraz samochód polski; ma on przewozić książki do Pruszkowa, składać je w barakach sławnego obozu (czyli, w żargonie miejscowym, Dulagu), skąd dopiero, w miarę możliwości, mają być wysyłane kolej dalej”[38]. W zapiskach dr Grycza z 11 I 1945 r. czytamy, że od 6 I 1945 r. zdołano przetransportować do Pruszkowa ciężarówkami około 80 000 woluminów. W 440 workach znalazły się książki BUW, do 150 worków załadowano zbiory Biblioteki Publicznej, Biblioteka Narodowa – 102, Biblioteka Ordynacji Krasińskich – 107 worków. Zbiory prywatne pomieściły 124 worki i 29 skrzyń[39]. Podane liczby nie uwzględniają oczywiście zbiorów wywiezionych z tajemnicy przed Niemcami. Organizacją transportu uratowanych zbiorów bibliotecznych na teren Dulagu 121 w Pruszkowie kierował dr Andrzej Grodek (późniejszy prof. SGPiS i rektor SGH). Całość finansowana była przez polskie władze podziemne.</p>
<p style="text-align: center;"><em><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/8.Przepustka-dla-30-uczestnik├│w-akcji-pruszkowskiej.jpg"><img class="aligncenter wp-image-5436 size-full" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/8.Przepustka-dla-30-uczestnik├│w-akcji-pruszkowskiej.jpg" alt="8.Przepustka dla 30 uczestnik├│w akcji pruszkowskiej" width="875" height="590" /></a></em></p>
<p style="text-align: center;"><em>8. Przepustka z 6 XII 1944 r. dla 30 uczestników akcji pruszkowskiej zezwalająca na wjazd ciężarówki do Warszawy. Przedłużona do 15 I 1945 r.</em></p>
<p style="text-align: justify;">Po zakończeniu wojny Marian Spychalski, prezydent Warszawy udzielił pomocy w przetransportowaniu książek z Pruszkowa z powrotem do Warszawy (zbiory ulokowane w halach warsztatowych zaczęto już częściowo rozkradać). Dzięki sprawnej organizacji Adama Lewaka i Mariana Łodyńskiego, książki powróciły do Warszawy w dniach 1-25 marca 1945 r.[40] Podczas akcji pruszkowskiej trwającej oficjalnie do 15 stycznia 1945 r.[41] wywieziono 300 000 woluminów (a nie 100 000 jak pierwotnie przewidywała umowa z Niemcami). Ponad to akcja nie trwała 2 tygodnie, jak ustalili Niemcy, ale wydłużyła się do dwóch i pół miesiąca. Około 230 000 tomów wysłano za granicę, a w pruszkowskiej hali warsztatów kolejowych ulokowano 80 000 książek (ok. połowy z BUW, po ok. ¼ z BN i Biblioteki Publicznej oraz duży zbiór kolekcji prywatnych). Liczby powyższe nie obejmują zbiorów wywiezionych w tajemnicy przed Niemcami[42]. Książki przeznaczone na wywóz za granicę zajęły łącznie 9 wagonów kolejowych. Spis zawartości każdego z nich podaje Marian Łodyński w I tomie książki <em>Walka o dobra kultury. Warszawa 1939-1945</em>[43].</p>
<p style="text-align: justify;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/9.Kronika-Galla-Anonima.jpg"><img class="aligncenter wp-image-5437 size-large" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/03/9.Kronika-Galla-Anonima-680x1024.jpg" alt="9.Kronika Galla Anonima" width="680" height="1024" /></a></p>
<p style="text-align: center;"><em>9. Kronika Galla Anonima z Kodeksu Zamoyskich wywiezionego z ruin Warszawy podczas akcji pruszkowskiej przez S. Lorentza</em></p>
<p style="text-align: right;"><strong>opracowała: Agnieszka Praga</strong></p><hr />
<p style="text-align: justify;">[33]Dokonała tego ekipa pracujące w Bibliotece Uniwersyteckiej: T. Makowiecki, Wacław Borowy, Bohdan Korzeniewski, Stanisław Piotr Koczorowski, zob. M. Dembowska, <em>Akcja pruszkowska</em>, s. 8</p>
<p style="text-align: justify;">[34] Pierwsze pełne wydane ukazało się w 1962 r. w Warszawie w opracowaniu J. W. Gomulickiego.</p>
<p style="text-align: justify;">[35] W. Borowy, <em>Z zapisek Borowego</em> (1944-1945), w: <em>Walka o dobra kultury</em>, T. 2, s. 210</p>
<p style="text-align: justify;">[36] Kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Pruszkowie-Żbikowie</p>
<p style="text-align: justify;">[37] Alodia Kawecka-Gryczowa, <em>Ochrona Zbiorów Biblioteki Narodowej</em>, w: <em>Walka o dobra kultury</em>…,</p>
<p style="text-align: justify;">T. 1, s. 231</p>
<p style="text-align: justify;">[38] W. Borowy, <em>Z zapisek Borowego…,</em> s. 206</p>
<p style="text-align: justify;">[39] M. Łodyński, <em>Pruszkowska akcja zabezpieczania warszawskich zbiorów bibliotecznych</em>, w: <em>Walka o dobra kultury</em>…, T. 2, s. 280</p>
<p style="text-align: justify;">[40]A. Mężyński, <em>Biblioteki Warszawy…,</em> s. 281</p>
<p style="text-align: justify;">[41] Z zapisek uczestników akcji dowiadujemy się, że jeszcze ostatnia wyprawa do Warszawy miała miejsce 19 I 1945 r.</p>
<p style="text-align: justify;">[42] M. Łodyński, <em>Pruszkowska akcja zabezpieczania warszawskich zbiorów</em>…, s. 277-281</p>
<p style="text-align: justify;">[43] j.w.</p>
dariamrozowicz@op.plEditorPruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttp://www.pruszkowmowi.pl2024