Ile razy w tygodniu ćwiczyć żeby być w dobrej formie psychicznej i fizycznej?
Pytanie o optymalną liczbę ćwiczeń jest częste. Czy jednak istnieje uniwersalna recepta? Jak często trzeba ćwiczyć, by zachować formę, a jednocześnie nie przedobrzyć?
Regularność jest najważniejsza
Przede wszystkim niezależnie od tego, jak często będzie się ćwiczyć, należy zadbać o pewną regularność. Choć jeden trening tygodniowo to względnie mało, jeśli tylko będzie to stale utrzymywanym nawykiem, będzie to znacznie lepszym wyjściem, aniżeli dwa tygodnie ciągłych ćwiczeń, a potem porzucenie sportu.
Co na początek?
Już na starcie warto zadbać o przynajmniej dwa treningi tygodniowo (choć jeden nie będzie złym rozwiązaniem). Ustalmy dla nich konkretne dni w tygodniu, najlepiej nie jeden po drugim. Zadbajmy tez o ich długość – dobrze by było, gdyby trwały około godziny. Oczywiście zaczynając się od rozgrzewki, a kończąc na wyciszeniu organizmu.
Zadbaj o sprzęt do treningów
Nawet na początkach treningów warto zadbać o kilka akcesoriów, takich jak taśmy oporowe, hantle (lub hantelki), czy rowerek stacjonarny bądź bieżnia elektryczna – droższe, ale bardzo efektywnie pomagające w uczciwym, regularnym ćwiczeniu w domu. Wyposażenie tego rodzaju znajdziesz m.in. w Prosportowy.pl.
Dlaczego warto zaopatrzyć się w bieżnię elektryczną?
Oczywiście cena bieżni może sprawić, ze będziesz się wahać, czy po nią sięgnąć. W praktyce jednak trening na niej pozwala wyrobić nawyk długotrwałego wysiłku i bardzo efektywnie sprawdza się w spalaniu nadmiarowych kilogramów. Oczywiście, warto na niej ćwiczyć w sposób przemyślany (tu polecamy poradnik „Kontroluj tempo, dystans i intensywność na bieżni elektrycznej – plan na sylwetkę i lepsze samopoczucie”), jednak efekty są naprawdę dobre. Również dla psychiki – treningi tego typu nie tylko pozwalają na oderwanie się od innych spraw, ale też uczą przełamywać momenty słabości fizycznej.
Co ciekawe, przydaje się to potem także w ćwiczeniach bardziej siłowych, w których początkujący mogliby szybko rezygnować po pierwszym odczuciu zmęczenia. Przyzwyczajenie się do tego, że trening musi trwać dłużej sprawia, że łatwiej po chwili odpoczynku wrócić do przerwanej serii i ją kontynuować.