Wiele można pisać o problemach z jakimi zmagają się mieszkańcy Pruszkowa, wiele osób zarzuca władzom brak odpowiednich porozumień z warszawskim ZTM-em, inni wymieniają brak wydarzeń kulturalnych
Moim zdaniem największym obecnie problemem jest infrastruktura drogowa, a szczególnie problem miejsc parkingowych. To, czego mi bardzo w Pruszkowie brakuje to miejsce wolne od samochodów – skwer albo deptak. Miejsca dla pieszych, gdzie matka z wózkiem nie musi się gimnastykować przy omijaniu źle zaparkowanego samochodu. Są parki miejskie, zgodzę się, ale mało jest miejsc przeznaczonych tylko dla pieszych. Wszędzie, ale to wszędzie są samochody.Ktoś powie, że to problem naszych czasów, ale są miasta, które jakoś sobie radzą z dużą ilością samochodów.
Tak jak pisałem wcześniej, problemem Pruszkowa są miejsca parkingowe, ale nie chodzi tylko o ich brak ale o ich usytuowanie. Ulica Kraszewskiego – wizytówka miasta jest w rzeczywistości największym w mieście parkingiem. Ulicą Kościuszki trzeba iść gęsiego, zaparkowanie przed starostwem jest poważną operacją logistyczną i wymaga doświadczenia stratega wojennego. Praktycznie całe miasto jest jednym wielkim parkingiem.
Kiedy przeglądam zdjęcia dawnego Pruszkowa, zastawiam się na czym polega ich magia.
Szybko się zorientowałem, że chodzi właśnie o wolną przestrzeń, nie zajętą przed samochody.
Czy tworzenie nowych parkingów pomoże? Prawdopodobnie nie, rozwiązaniem jest raczej dobra komunikacja zbiorowa! Zastanawia mnie to, dlaczego tak mało się w tej sprawie dzieje. Powstają za to nowe budynki mieszkalne i przybywa samochodów. Pojawiły się pomysły strefy płatnego parkowania – dobry pomysł, pod warunkiem, że ma się możliwość parkowania też miejscu. Czemu zarówno przy Starostwie jak Urzędzie Miasta są parkingi tylko dla urzędników? Gdyby tak parkingi te otworzyć dla wszystkich, nawet na jeden tydzień, może wtedy problem znalazłby szybsze rozwiązanie.
Wiele można pisać o problemach z jakimi zmagają się mieszkańcy Pruszkowa, wiele osób zarzuca władzom brak odpowiednich porozumień z warszawskim ZTM-em, inni wymieniają brak wydarzeń kulturalnychMoim zdaniem największym obecnie problemem jest infrastruktura drogowa, a szczególnie problem miejsc parkingowych. To, czego mi bardzo w Pruszkowie brakuje to miejsce wolne od...
<p style="text-align: justify;"><strong>Wiele można pisać o problemach z jakimi zmagają się mieszkańcy Pruszkowa, wiele osób zarzuca władzom brak odpowiednich porozumień z warszawskim ZTM-em, inni wymieniają brak wydarzeń kulturalnych</strong>Moim zdaniem największym obecnie problemem jest infrastruktura drogowa, a szczególnie <strong>problem miejsc parkingowych</strong>. To, czego mi bardzo w Pruszkowie brakuje to miejsce wolne od samochodów - skwer albo deptak. Miejsca dla pieszych, gdzie matka z wózkiem nie musi się gimnastykować przy omijaniu źle zaparkowanego samochodu. Są parki miejskie, zgodzę się, ale mało jest miejsc przeznaczonych tylko dla pieszych. Wszędzie, ale to wszędzie są samochody.Ktoś powie, że to problem naszych czasów, ale są miasta, które jakoś sobie radzą z dużą ilością samochodów.</p>
<p style="text-align: justify;"> <a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/Zrzut-ekranu-2014-02-01-o-17.27.01.png"><img class="aligncenter size-medium wp-image-325" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/Zrzut-ekranu-2014-02-01-o-17.27.01-300x154.png" alt="Zrzut ekranu 2014-02-01 o 17.27.01" width="300" height="154" /></a></p>
<p style="text-align: justify;">Tak jak pisałem wcześniej, problemem Pruszkowa są miejsca parkingowe, ale nie chodzi tylko o ich brak ale o ich usytuowanie. Ulica Kraszewskiego - wizytówka miasta jest w rzeczywistości największym w mieście parkingiem. Ulicą Kościuszki trzeba iść gęsiego, zaparkowanie przed starostwem jest poważną operacją logistyczną i wymaga doświadczenia stratega wojennego. Praktycznie całe miasto jest jednym wielkim parkingiem.</p>
Kiedy przeglądam zdjęcia dawnego Pruszkowa, zastawiam się na czym polega ich magia. Szybko się zorientowałem, że chodzi właśnie o wolną przestrzeń, nie zajętą przed samochody. Czy tworzenie nowych parkingów pomoże? Prawdopodobnie nie, rozwiązaniem jest raczej dobra komunikacja zbiorowa! Zastanawia mnie to, dlaczego tak mało się w tej sprawie dzieje. Powstają za to nowe budynki mieszkalne i przybywa samochodów. Pojawiły się pomysły strefy płatnego parkowania - dobry pomysł, pod warunkiem, że ma się możliwość parkowania też miejscu. Czemu zarówno przy Starostwie jak Urzędzie Miasta są parkingi tylko dla urzędników? Gdyby tak parkingi te otworzyć dla wszystkich, nawet na jeden tydzień, może wtedy problem znalazłby szybsze rozwiązanie.
PiotrŁuczyńskipiotr.lucz@gmail.comAdministratorSocjolog z zamiłowaniem do nowoczesnych technologii i mediów społecznościowych, prezes Stowarzyszenia Zdrowy-Rower, lokalny aktywista, w wolnych chwilach podróżuje. Założyciel: Miejsca w Pruszkowie, o których nie miałeś pojęcia i współzałożyciel: PruszkówMówi.plPruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Socjolog z zamiłowaniem do nowoczesnych technologii i mediów społecznościowych, prezes Stowarzyszenia Zdrowy-Rower, lokalny aktywista, w wolnych chwilach podróżuje. Założyciel: Miejsca w Pruszkowie, o których nie miałeś pojęcia i współzałożyciel: PruszkówMówi.pl
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttps://www.pruszkowmowi.pl2024