Z okazji 75 rocznicy likwidacji getta w Pruszkowie, lokalna młodzież szkolna z Gimnazjum nr 4 i Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z kadrą pedagogiczną podjęła się zadania stworzenia uroczystości, która uczciłaby pamięć pruszkowskich Żydów, którzy w 1941 roku zostali wywiezieni na pewną śmierć do obozu w Treblince i innych.
Pomysł na widowisko powstał, gdy w 2007 roku w jednym z zapomnianych zakamarków Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Pruszkowie, nauczycielka Języka polskiego – Anna Zegadło znalazła stary dziennik lekcyjny Religii Mojżeszowej z roku szkolnego 1937/38. Dziennik okazał się istotnym śladem historii życia żydowskich dzieci, a także swoistym urzędowym rejestrem przedwojennego Pruszkowa. (Dziennik został przekazany do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie). Co prawda nie ma pewności, czy lista w dzienniku jest kompletna, gdyż dziennik nie był prowadzony starannie, a poza tym część dzieci z żydowskich rodzin uczęszczało do szkoły żydowskiej „Ibryji” przy ul. Kraszewskiego, ale listę z dziennika możemy uznać za symboliczną inskrypcję na nagrobku pomordowanych.
Marian Skwara – lokalny publicysta i historyk, autor książki „Pruszkowscy Żydzi”, inicjator i propagator wiedzy o tematyce żydowskiej – postanowił zachęcić młodzież do działań na rzecz pamięci o historii ich własnego miasta. Dziennik, który jest materialną pozostałością po życiu pruszkowskich żydowskich dzieci, bardzo zbliżył uczniów do historii i spowodował, że ta tematyka stała im się bliska, bo w uczniach z 1937 roku zobaczyli swoich równolatków, kolegów ze szkolnej ławy. To wszystko było inspiracją do stworzenia widowiska pt.: „Sprawdzanie obecności”, w którym młodzież przybliżyła publiczności imiona i nazwiska rówieśników i uczciła pamięć o tych tragicznie pomordowanych. Wszystko odbyło się z piękną, wzruszającą oprawą muzyczną, która była zasługą chóru szkolnego pod kierownictwem Agnieszki Przybylskiej – nauczycielki muzyki. W całe przedsięwzięcie zaangażowało się liczne grono pedagogiczne, między innymi Justyna Schimanda i Elżbieta Tarnowska – opiekunki Szkolnego Koła Teatralnego, a także nauczycielka historii – Maria Stawska, która jest także jedną z opiekunek Kirkutu w Pruszkowie.
Widowisko oglądała sala pełna ludzi, a na uroczystości pojawiły się nie tylko władze miasta, ale również Rabin Joshua Ellis, który był wzruszony opowiedzianą historią i zaangażowaniem w przedsięwzięcie tak licznej grupy młodzieży.
Po przejściu na teren, gdzie niegdyś mieściła się synagoga uczniowie wraz z pomocą harcerzy zapalili znicze i umieścili w ziemi tabliczki z imionami i nazwiskami żydowskich dzieci – stworzyli symboliczną grupową macewę. Tam Rabin Joshua odmówił modlitwę po hebrajsku, a Proboszcz Parafii Św. Kazimierza zaprosił zebranych do wspólnej modlitwy i minuty ciszy.
Młodzież, która brała udział w widowisku, uczestniczy w różnych projektach historycznych. Uczniowie opiekują się cmentarzem żydowskim, przyjmują na wymiany młodzież z Izraela, a także promują pamięć o holokauście, zbliżając się tym samym do historii własnego miasta i kraju. Mają też plany na przyszłość, a pod skrzydłami swoich opiekunów podejmą się na pewno jeszcze niejednego przedsięwzięcia. Cała uroczystość zostanie na pewno w pamięci wielu przybyłych gości, a i dla wielu stanie się inspiracją do szukania i zdobywania wiedzy i podejmowania kolejnych działań.
Z okazji 75 rocznicy likwidacji getta w Pruszkowie, lokalna młodzież szkolna z Gimnazjum nr 4 i Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z kadrą pedagogiczną podjęła się zadania stworzenia uroczystości, która uczciłaby pamięć pruszkowskich Żydów, którzy w 1941 roku zostali wywiezieni na pewną śmierć do obozu w Treblince i innych.Pomysł...
Z okazji 75 rocznicy likwidacji getta w Pruszkowie, lokalna młodzież szkolna z Gimnazjum nr 4 i Szkoły Podstawowej nr 6 wraz z kadrą pedagogiczną podjęła się zadania stworzenia uroczystości, która uczciłaby pamięć pruszkowskich Żydów, którzy w 1941 roku zostali wywiezieni na pewną śmierć do obozu w Treblince i innych.Pomysł na widowisko powstał, gdy w 2007 roku w jednym z zapomnianych zakamarków Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Pruszkowie, nauczycielka Języka polskiego – Anna Zegadło znalazła stary dziennik lekcyjny Religii Mojżeszowej z roku szkolnego 1937/38. Dziennik okazał się istotnym śladem historii życia żydowskich dzieci, a także swoistym urzędowym rejestrem przedwojennego Pruszkowa. (Dziennik został przekazany do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie). Co prawda nie ma pewności, czy lista w dzienniku jest kompletna, gdyż dziennik nie był prowadzony starannie, a poza tym część dzieci z żydowskich rodzin uczęszczało do szkoły żydowskiej „Ibryji” przy ul. Kraszewskiego, ale listę z dziennika możemy uznać za symboliczną inskrypcję na nagrobku pomordowanych.Marian Skwara – lokalny publicysta i historyk, autor książki „Pruszkowscy Żydzi”, inicjator i propagator wiedzy o tematyce żydowskiej - postanowił zachęcić młodzież do działań na rzecz pamięci o historii ich własnego miasta. Dziennik, który jest materialną pozostałością po życiu pruszkowskich żydowskich dzieci, bardzo zbliżył uczniów do historii i spowodował, że ta tematyka stała im się bliska, bo w uczniach z 1937 roku zobaczyli swoich równolatków, kolegów ze szkolnej ławy. To wszystko było inspiracją do stworzenia widowiska pt.: „Sprawdzanie obecności”, w którym młodzież przybliżyła publiczności imiona i nazwiska rówieśników i uczciła pamięć o tych tragicznie pomordowanych. Wszystko odbyło się z piękną, wzruszającą oprawą muzyczną, która była zasługą chóru szkolnego pod kierownictwem Agnieszki Przybylskiej – nauczycielki muzyki. W całe przedsięwzięcie zaangażowało się liczne grono pedagogiczne, między innymi Justyna Schimanda i Elżbieta Tarnowska – opiekunki Szkolnego Koła Teatralnego, a także nauczycielka historii – Maria Stawska, która jest także jedną z opiekunek Kirkutu w Pruszkowie.Widowisko oglądała sala pełna ludzi, a na uroczystości pojawiły się nie tylko władze miasta, ale również Rabin Joshua Ellis, który był wzruszony opowiedzianą historią i zaangażowaniem w przedsięwzięcie tak licznej grupy młodzieży.Po przejściu na teren, gdzie niegdyś mieściła się synagoga uczniowie wraz z pomocą harcerzy zapalili znicze i umieścili w ziemi tabliczki z imionami i nazwiskami żydowskich dzieci – stworzyli symboliczną grupową macewę. Tam Rabin Joshua odmówił modlitwę po hebrajsku, a Proboszcz Parafii Św. Kazimierza zaprosił zebranych do wspólnej modlitwy i minuty ciszy.<a href="http://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2016/02/DSC03984.jpg"><img class="alignnone size-large wp-image-7098" src="http://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2016/02/DSC03984-1024x768.jpg" alt="DSC03984" width="1024" height="768" /></a>Młodzież, która brała udział w widowisku, uczestniczy w różnych projektach historycznych. Uczniowie opiekują się cmentarzem żydowskim, przyjmują na wymiany młodzież z Izraela, a także promują pamięć o holokauście, zbliżając się tym samym do historii własnego miasta i kraju. Mają też plany na przyszłość, a pod skrzydłami swoich opiekunów podejmą się na pewno jeszcze niejednego przedsięwzięcia. Cała uroczystość zostanie na pewno w pamięci wielu przybyłych gości, a i dla wielu stanie się inspiracją do szukania i zdobywania wiedzy i podejmowania kolejnych działań.
PaulinaPołożyńskapaulina_pol@onet.euEditorZawsze mam ze sobą notatnik i długopis, ponieważ wszędzie czegoś szukam. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, choć nigdy nie pamiętam ich imion. Po studiowanej historii sztuki została mi już tylko histeria. Nie wyobrażam sobie życia bez japońskiej kuchni, aczkolwiek babciny schabowy też dobrze na mnie działa. Jestem niecierpliwa, nadgorliwa, krnąbrna, a czasami nawet złośliwa. Lubię tylko sporty zimowe, ale śniegu już nie. Kocham teatr w każdej postaci, oprócz tej ze mną na scenie. Angażuję się w życie kulturalne Pruszkowa i piszę na stałe do „Głosu Pruszkowa”.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Zawsze mam ze sobą notatnik i długopis, ponieważ wszędzie czegoś szukam. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, choć nigdy nie pamiętam ich imion. Po studiowanej historii sztuki została mi już tylko histeria. Nie wyobrażam sobie życia bez japońskiej kuchni, aczkolwiek babciny schabowy też dobrze na mnie działa. Jestem niecierpliwa, nadgorliwa, krnąbrna, a czasami nawet złośliwa. Lubię tylko sporty zimowe, ale śniegu już nie. Kocham teatr w każdej postaci, oprócz tej ze mną na scenie. Angażuję się w życie kulturalne Pruszkowa i piszę na stałe do „Głosu Pruszkowa”.
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttps://www.pruszkowmowi.pl2024