Milczący budynek przy ulicy Kraszewskiego

O tym, że w naszym mieście jest duży problem z komunikacją na linii  mieszkańcy – urząd miejski, pisaliśmy już wiele razy. W budynku przy ulicy  Kraszewskiego 14/16 wciąż nie uznaje się nowych form komunikacji.   Po ostatnich problemach z wodą problem powrócił. Miasto zainwestowało w nową stronę internetową, ma być lepiej. Ale  strony jak nie ma tak nie było, a mi jakoś nie chcę się wierzyć, ze nagle znikną wszystkie problemy z informowaniem mieszkańców o tym co dzieje się w mieście.  Na portalu WPR24 pojawiła się wzmianka, mówiąca o tym, że  władze miasta myślą o przygotowaniu systemu powiadomień SMS. W takich wiadomościach można by podawać informację typu (nie wracaj do domu- wody nie ma) albo  codziennie o 7:00 rano sms (uwaga korek w mieście, miejsc parkingowych brak). Z pewnością  czasami taki system mógłby się przydać SMS to szybka i dość popularna forma przekazywania informacji, ale czy zdała by egzamin? Moim zdaniem nie.  Po pierwsze taka komunikacja odbywa się tylko w jedną stronę. Nie zadamy pytania, nikt nie rozwinie komunikatu, czy po informacji o braku wody znaczna cześć mieszkańców nie wróci do domu i zostanie w pracy? Chyba nie.. Chodzi bardziej o rozmowę, o wyjaśnianie, rozwiązywanie problemów – pomoc z dostarczaniem wody dla osób starszych itd.

Dlaczego wiec Urząd Miasta nie sięgnie po darmowe i proste w użyciu narzędzia? Takie jak facebook, Twitter czy e-mail – choć ten ostatni środek komunikacji wymaga odrobiny pracy przy rejestracji bazy danych.  Czemu Pan Prezydent chce wydawać kolejne pieniądze zamiast użyć czegoś co jest na wyciągnięcie ręki?  Szczerze nie wiem, może chodzi o strach przed krytyką, ale żeby aż tak się jej bać, coś musi być na rzeczy…

Zaraz pojawią się głosy mówiące, że nie każdy siedzi na facebooku nie każdy ma twittera i maila. Zgadzam się z tym i wiem o tym, ale po pierwsze jest to darmowe i wymaga jedynie odrobinę uwagi ze strony pracowników urzędu a po drugie jest to dobry sposób na dotarcie w szybki sposób do dziennikarzy  czy też zwykłych użytkowników na facebooku czy twitterze. Sam facebook w Polsce ma 10 milionów użytkowników – to nie jest margines.

Dlaczego nie SMS? Takie informacje jak dostępność wody czasami zmieniają się z minuty na minutę  co więcej często nie dotyczą całej populacji miasta. Nikt by chyba nie chciał dostawać co 5 min SMS z treścią „zaraz będzie woda” a chwilę później „nie jednak nie dziś, ale może jutro już będzie”.

We wspominanym artykule z portalu wpr24 Prezydent Królikowski wspomina też o aplikacji mobilnej dla mieszkańców miasta. To już prawdziwe sci-fi, że nie mając właściwie żadnego kanału social media, miasto, które na swojej stronie ma podany tylko jeden adres mailowy chce wypuszczać aplikację mobilną. Oczywiście pomysł aplikacji jest świetny, można by to zrobić bardzo dobrze, dorzucić funkcje turystyczne, gry edukacyjne itd, tylko jakoś nie chcę mi się wierzyć, że coś z tego wyjdzie.

Po raz kolejny z artykułu wyszedł obraz strasznego miasta, w którym nic się nie udaje, chciałbym się mylić i  dać się pozytywnie zaskoczyć. Właściwie to z punktu widzenia portalu taka sytuacja powinna nam odpowiadać, gdy nie ma wody rośnie liczba odwiedzin, ludzie masowo czytają teksty o braku wody, ale jako mieszkaniec chciałbym mieć możliwość otrzymywania informacji z pierwszej ręki  szybko i rzetelnie. Niech to będzie SMS, twitter  czy facebook chciałbym, żeby urzędnicy stanęli na wysokości zadania i bez większego skrępowania pisali co się dzieje w tym mieście.