Prawie 20 procent mieszkańców Pruszkowa to osoby powyżej 60 roku życia. To bardzo dużo,  aż 11 tysięcy osób i będzie ich coraz więcej. Większość z nich jest na emeryturze i  czas spędza głównie w domu. Zauważyłem, że jest sporo miejsc w których seniorowie spotykają się nieformalnie np. targowisko miejskie, urzędy pocztowe, małe sklepiki czy kościół.  Wiele z tych osób wręcz lgnie do uczestnictwa w lokalnych wydarzeniach  podczas Dni Pruszkowa czy pokazów Pruszkowskiego Klubu Filmowego gołym okiem widać dominację osób starszych, ale mimo wszystko są to imprezy na których frekwencja nie jest liczona w tysiącach. Nawet gdy 10% seniorów uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych to i tak pozostaje  90 % osób które nie za bardzo ma co robić. Nie chcę tu napisać że się  nudzą, bo pewnie podniosą się głosy aktywnych internetowych seniorów, że to nie prawda.  Nie mam na to żadnych badań, nie przeprowadziłem w tym celu wywiadów, znam kilku seniorów, trochę obserwuje i kiedyś pracowałem przy badaniach w ramach których odwiedziłem kilkaset mieszkań na terenie Pruszkowa i tyle.

fot. Kurier Południowy
fot. Kurier Południowy

O seniorach mówi się, że są to osoby powyżej 60 roku życia.  Na zachodzie Europy osoba po 60 to bardziej dojrzały człowiek aktywnie uprawiający sport i udzielający się w lokalnej społeczności. Kilka razy miałem okazję spotkać grupę Niemców albo Holendrów a nawet jednego Amerykanina,  którzy już na emeryturze postanowili pokonywać na rowerze długie trasy zwiedzając sobie europejskie miasta.  Ktoś tu powie, że oni mają na to pieniądze a tutaj  nie i pewnie ma sporo racji. Dlatego też nie uważam za stosowne obwinianie seniorów za to, że nie dostarczają sobie rozrywek, ale bardziej bym chciał zasugerować tu, co miasto może zrobić aby jakoś poprawić jakość ich życia

art_10803
fot. Kurier Południowy

1. Dostępność i dopasowanie wydarzeń.  Najważniejsze to spróbować się wcielić w rolę seniora, który ma być uczestnikiem jakiegoś wydarzenia a jeszcze ważniejsze jest konsultowanie się. Tego właśnie brakuje w Pruszkowie – władze robią imprezę, czy jakieś inwestycje a potem dziwią się przychodzi mało osób.  Dlatego trzeba badać, pytać i słuchać.  Dlaczego o tym pisze? Bo sam przebadałem (zapytałem) kilku seniorów dlaczego nie chodzą na takie wydarzenia. Odpowiedz jest bardzo prosta –  dotarcie na miejsce. Gdy ma się już te 70 czy 80  lat bywa, że   2 kilometry to duża bariera. Co więcej wydarzenia często kończą się  w późnych godzinach i ludzie po prostu nie chcą po nocy wracać kilka kilometrów do domu. Rozwiązanie? – użycie autobusów miejskich i darmowy przewóz seniorów w dniach wydarzeń  kulturalnych.

2. Tematyka wydarzeń. Ciężko jest zadowolić wszystkich podczas imprezy rozrywkowej, podczas kina letniego starsze panie po obejrzeniu „Pulp Fiction” chyba musiały dochodzić do siebie jeszcze jakiś czas.   Mam wrażenie, że są 3 grupy seniorów. Pierwsza będzie chodziła na każde wydarzenie, byle się ruszyć, druga grupa mniej liczna   chodzi na wyszukane wydarzenia kulturalne zazwyczaj kameralne. Trzecia grupa i największa nie chodzi na żadne imprezy po części z braku motywacji części pewnie przeszkadza głośna muzyka itd.  To co najbardziej rzuca mi się w oczy to fakt, że starsi ludzie na takich wydarzeniach rzadko się „grupują”.  Zupełnie inaczej jest z młodzieżą która idzie w 5-6 osobowej „ekipie”.  Myślę więc, że najlepsza będzie metoda małych kroków. Może warto zacząć od tematyki blisko związanej z codziennym życiem seniorów np bezpłatne konsultacje zdrowotne albo jakieś spotkania z dietetykiem  ?

3.  Angażowanie  małych wspólnot. Tak jak pisałem wcześniej – lepiej jest pójść na jakieś wydarzenie z kilkoma znajomymi niż samemu, dlatego warto wspierać małe wspólnoty – osoby o podobnych zainteresowaniach. W tym celu można by zapraszać seniorów na spotkania do urzędu miasta – zatrudnić odpowiedniego animatora/trenera który by  potrafił  wydobyć potrzeby i może pomóc w tworzeniu nowych inicjatyw.

fot. Kurier Południowy
fot. Kurier Południowy

4. Miejska Rada Seniorów :  To bardzo ciekawy pomysł nie tylko na aktywizacje osób starszych ale też na uzyskanie nowych pomysłów, propozycji rozwiązań  itd. W internecie jest sporo takich seniorów którzy opisują swoje otoczenie, zamieszczają zdjęcia swoich okolic piszą o problemach i rozwiązaniach. Może  warto wykorzystać ich zapał  i wolny czas tak aby więcej osób mogło korzystać z ich pracy?

5. Przestrzeń: Czasami kiedy idę przez park, widzę dużo starszych osób spacerujących, siedzących na ławkach i obserwujących to co się dzieje. Dobrze, że się ruszają, ruch jest ważny dla ich zdrowia, ale może warto stworzyć przy parku miejsce gdzie takie osoby mogą usiąść, poczytać gazetę, napić się kawy  za przyzwoitą cenę ?  Dla starszych panów już od wielu lat upatrzyłem teren da pałacem ślubów. Tam można by postawić kamienne stoły do szachów, czy gry w karty. Raz do roku miasto może też organizować małe zawody wręczając  drobne nagrody takim osobom.

6. Sport: Tego zdecydowanie brakuje wszystkim Polakom. Sport dla seniorów to też zdrowie. Oczywiście nie mam na myśli wymagających sportów ekstremalnych ale jakaś wypożyczalnia kijków nordic walking do tego zajęcia z instruktorem – myślę że znajdzie się nawet osoba która będzie instruowała za darmo:).  Może zajęcia typu gimnastyka,  jakieś stepery… Jestem przekonany, że sporo osób udałoby się na to namówić.

7. Najważniejsze  – zanim coś zrobimy dla seniorów zapytajmy ich o zdanie. Warto konsultować się, pytać sprawdzać i przy okazji angażować seniorów. Problemy mogą być bardzo prozaiczne a ich rozwiązanie banalne, a co ważne przy okazji takiego badania opinii docieramy już do przyszłych odbiorców.

Myślę, że warto dłużej zastanowić nad tym jak wykorzystać potencjał drzemiący w starszych osobach. Często mają one dużą wiedzę i są jeszcze bardzo witalni oraz chętni do podejmowania działań społecznych.

Babciu idziemy na imprezę ? Czyli aktywizacja seniorów w Pruszkowie.http://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/04/art_10176.jpghttp://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/04/art_10176-300x253.jpg Piotr Łuczyński AktualnościMiastoPiotr ŁuczyńskiPruszkówStyl życia,,,,
Prawie 20 procent mieszkańców Pruszkowa to osoby powyżej 60 roku życia. To bardzo dużo,  aż 11 tysięcy osób i będzie ich coraz więcej. Większość z nich jest na emeryturze i  czas spędza głównie w domu. Zauważyłem, że jest sporo miejsc w których seniorowie spotykają się nieformalnie np. targowisko miejskie,...
<p style="text-align: justify;">Prawie 20 procent mieszkańców Pruszkowa to osoby powyżej 60 roku życia. To bardzo dużo,  aż 11 tysięcy osób i będzie ich coraz więcej. Większość z nich jest na emeryturze i  czas spędza głównie w domu. Zauważyłem, że jest sporo miejsc w których seniorowie spotykają się nieformalnie np. targowisko miejskie, urzędy pocztowe, małe sklepiki czy kościół.  Wiele z tych osób wręcz lgnie do uczestnictwa w lokalnych wydarzeniach  podczas Dni Pruszkowa czy pokazów Pruszkowskiego Klubu Filmowego gołym okiem widać dominację osób starszych, ale mimo wszystko są to imprezy na których frekwencja nie jest liczona w tysiącach. Nawet gdy 10% seniorów uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych to i tak pozostaje  90 % osób które nie za bardzo ma co robić. Nie chcę tu napisać że się  nudzą, bo pewnie podniosą się głosy aktywnych internetowych seniorów, że to nie prawda.  Nie mam na to żadnych badań, nie przeprowadziłem w tym celu wywiadów, znam kilku seniorów, trochę obserwuje i kiedyś pracowałem przy badaniach w ramach których odwiedziłem kilkaset mieszkań na terenie Pruszkowa i tyle.</p><p style="text-align: justify;">O seniorach mówi się, że są to osoby powyżej 60 roku życia.  Na zachodzie Europy osoba po 60 to bardziej dojrzały człowiek aktywnie uprawiający sport i udzielający się w lokalnej społeczności. Kilka razy miałem okazję spotkać grupę Niemców albo Holendrów a nawet jednego Amerykanina,  którzy już na emeryturze postanowili pokonywać na rowerze długie trasy zwiedzając sobie europejskie miasta.  Ktoś tu powie, że oni mają na to pieniądze a tutaj  nie i pewnie ma sporo racji. Dlatego też nie uważam za stosowne obwinianie seniorów za to, że nie dostarczają sobie rozrywek, ale bardziej bym chciał zasugerować tu, co miasto może zrobić aby jakoś poprawić jakość ich życia</p><p style="text-align: justify;">1. Dostępność i dopasowanie wydarzeń.  Najważniejsze to spróbować się wcielić w rolę seniora, który ma być uczestnikiem jakiegoś wydarzenia a jeszcze ważniejsze jest konsultowanie się. Tego właśnie brakuje w Pruszkowie - władze robią imprezę, czy jakieś inwestycje a potem dziwią się przychodzi mało osób.  Dlatego trzeba badać, pytać i słuchać.  Dlaczego o tym pisze? Bo sam przebadałem (zapytałem) kilku seniorów dlaczego nie chodzą na takie wydarzenia. Odpowiedz jest bardzo prosta -  dotarcie na miejsce. Gdy ma się już te 70 czy 80  lat bywa, że   2 kilometry to duża bariera. Co więcej wydarzenia często kończą się  w późnych godzinach i ludzie po prostu nie chcą po nocy wracać kilka kilometrów do domu. Rozwiązanie? - użycie autobusów miejskich i darmowy przewóz seniorów w dniach wydarzeń  kulturalnych.</p> <p style="text-align: justify;">2. Tematyka wydarzeń. Ciężko jest zadowolić wszystkich podczas imprezy rozrywkowej, podczas kina letniego starsze panie po obejrzeniu "Pulp Fiction" chyba musiały dochodzić do siebie jeszcze jakiś czas.   Mam wrażenie, że są 3 grupy seniorów. Pierwsza będzie chodziła na każde wydarzenie, byle się ruszyć, druga grupa mniej liczna   chodzi na wyszukane wydarzenia kulturalne zazwyczaj kameralne. Trzecia grupa i największa nie chodzi na żadne imprezy po części z braku motywacji części pewnie przeszkadza głośna muzyka itd.  To co najbardziej rzuca mi się w oczy to fakt, że starsi ludzie na takich wydarzeniach rzadko się "grupują".  Zupełnie inaczej jest z młodzieżą która idzie w 5-6 osobowej "ekipie".  Myślę więc, że najlepsza będzie metoda małych kroków. Może warto zacząć od tematyki blisko związanej z codziennym życiem seniorów np bezpłatne konsultacje zdrowotne albo jakieś spotkania z dietetykiem  ?</p> <p style="text-align: justify;">3.  Angażowanie  małych wspólnot. Tak jak pisałem wcześniej - lepiej jest pójść na jakieś wydarzenie z kilkoma znajomymi niż samemu, dlatego warto wspierać małe wspólnoty - osoby o podobnych zainteresowaniach. W tym celu można by zapraszać seniorów na spotkania do urzędu miasta - zatrudnić odpowiedniego animatora/trenera który by  potrafił  wydobyć potrzeby i może pomóc w tworzeniu nowych inicjatyw.</p><p style="text-align: justify;">4. Miejska Rada Seniorów :  To bardzo ciekawy pomysł nie tylko na aktywizacje osób starszych ale też na uzyskanie nowych pomysłów, propozycji rozwiązań  itd. W internecie jest sporo takich seniorów którzy opisują swoje otoczenie, zamieszczają zdjęcia swoich okolic piszą o problemach i rozwiązaniach. Może  warto wykorzystać ich zapał  i wolny czas tak aby więcej osób mogło korzystać z ich pracy?</p> <p style="text-align: justify;">5. Przestrzeń: Czasami kiedy idę przez park, widzę dużo starszych osób spacerujących, siedzących na ławkach i obserwujących to co się dzieje. Dobrze, że się ruszają, ruch jest ważny dla ich zdrowia, ale może warto stworzyć przy parku miejsce gdzie takie osoby mogą usiąść, poczytać gazetę, napić się kawy  za przyzwoitą cenę ?  Dla starszych panów już od wielu lat upatrzyłem teren da pałacem ślubów. Tam można by postawić kamienne stoły do szachów, czy gry w karty. Raz do roku miasto może też organizować małe zawody wręczając  drobne nagrody takim osobom.</p> <p style="text-align: justify;">6. Sport: Tego zdecydowanie brakuje wszystkim Polakom. Sport dla seniorów to też zdrowie. Oczywiście nie mam na myśli wymagających sportów ekstremalnych ale jakaś wypożyczalnia kijków nordic walking do tego zajęcia z instruktorem - myślę że znajdzie się nawet osoba która będzie instruowała za darmo:).  Może zajęcia typu gimnastyka,  jakieś stepery... Jestem przekonany, że sporo osób udałoby się na to namówić.</p> <p style="text-align: justify;">7. Najważniejsze  - zanim coś zrobimy dla seniorów zapytajmy ich o zdanie. Warto konsultować się, pytać sprawdzać i przy okazji angażować seniorów. Problemy mogą być bardzo prozaiczne a ich rozwiązanie banalne, a co ważne przy okazji takiego badania opinii docieramy już do przyszłych odbiorców.</p> <p style="text-align: justify;">Myślę, że warto dłużej zastanowić nad tym jak wykorzystać potencjał drzemiący w starszych osobach. Często mają one dużą wiedzę i są jeszcze bardzo witalni oraz chętni do podejmowania działań społecznych.</p>