Mandat za nadpłatę o 4 grosze

Warszawska Kolej Dojazdowa chwali się ostatnio swoimi nowymi biletomatami. Pomysł jest bardzo dobry, ja często używam tych skrzynek, głównie ze względu na możliwość płacenia w technologii paypass.

Przez kilka miesięcy bilety kupowałem  zupełnie automatycznie  – wybierałem  bilet na 1 strefę ulga 50 %, płatność kartą,  <pik> i gotowe bilet wydrukowany.  Zastanawiałem się nawet dlaczego cena wynosi 1.80 ale szybko uznałem, że to pewnie jakaś prowizja w automacie i szybko zapomniałem o wątpliwościach.  Bilet  z 50% zniżką był wiele razy sprawdzany przez kontrolerów i nigdy nie było z tym problemów. Kilka dni temu usłyszałem jednak, że mam niewłaściwy bilet, ponieważ przysługuje mi studencka zniżka 51% a nie jak na bilecie 50%,  i mogę dostać mandat za brak odpowiedniego biletu. Nie wiem na ile jest to prawda, ale słyszałem, że ktoś już dostał z tej okazji jakiś mandat.  Trochę nie chce mi się w to wierzyć, żeby za 4 grosze NADPŁATY płacić mandat, ale rozumiem stanowisko WKD, że każdy bilet ma zniżkę która przysługuje różnym grupom osób.

Wróćmy do biletomatu. Umieszczenie na ekranie początkowym podobnej zniżki może  wprowadzić w błąd,  czy naprawdę warto zakładać że najczęściej używać automatu będą emeryci , osoby z legitymacją wg wzoru nr H-1096  i osoby korzystające z przejazdów rodzinnych? I dlatego umieszczać ten bilet na ekranie początkowym?

W labiryncie guzików

Następnym razem gdy kupowałem bilet posłusznie chciałem wybrać  odpowiednią dla mnie – 51% zniżkę. Wszedłem do labiryntu.

Zaczynamy- wszytko ładnie i kolorowo, doznania estetyczne i nikłe, ale nie ma się co czepiać.

Ekran przy którym najczęściej dochodzi do pomyłki. Sugerowałem się tym, że zniżka studencka jest powinna być popularna i w pośpiechu wybierałem opcję 50% zniżki.  Ale żeby zrobić to prawidłowo my studenci musimy kliknąć – „więcej biletów„.

Bilety strefowe czy okresowe. Można by dać jakieś ikonki ale dobra nie czepiam się, wybieram bilety strefowe.

Na którą strefę ?  Wybieram strefę pierwszą i idziemy dalej.

I tu piękna mozaika, idealna dla niedowidzących. Design z gradientami, bardzo pomaga w odczytaniu rodzajów zniżek, ale widzę ! na środku jest moje 51%, wreszcie.

Ktoś może powiedzieć, że robię problem z tego, że trzeba troszkę więcej „poklikać” po ekranie dotykowym, ale wydaje mi się, że interface powinien być dopasowany do użytkowników i nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, ale chyba studenci to najczęstsi użytkownicy biletomatów. Użycie podobnej zniżki, trochę wprowadza w błąd. Warto też dodać, że każdy guzik wygląda taka samo, a kiedy spieszymy się na pociąg troszkę zaczyna to przeszkadzać.
Nie wiem czy jest to celowe działanie, a może są jakieś przesłanki do takiego umiejscowienia „kafelków”.  Piszę ten tekst trochę dlatego, żeby poinformować brać studencką aby wybierała właściwie, a po części mam pretensje do osoba która to zatwierdziła czy projektowała.

Polisz dizajn

WKD jakoś zawsze miała pecha do grafików. Jest to trochę skansen  jeżeli chodzi o sposób używana treści wizualnej czy  internetu. Na stronę wkd nie da się wejść przez telefon komórkowy, więc jak chcemy sprawdzić rozkład to trzeba się jakoś przepychać z wyszukiwarką google – żeby trafić bezpośrednio na rozkład. Ekran  w pociągach WKD  na którym wyświetlane są nazwy stacji jest jest bardzo brzydki.  Jakiś grafik dostał logo w formacie PNG, wrzucił,  pojawiło się czarne tło  i tak już kilka lat – wstyd.  Billboardy też są śliczne- mój ulubiony to ten z Asami wylatującymi z pociągu – super inwencja twórcza. Ale i tak na wszystko przebija ikona monitoringu.

Nie wiem co autor miał na myśli, pytałem znajomych co widzą na zdjęciu – ktoś mówił że to sandał inna osoba że lokomotywa.  Nie wiem kto to projektował, bo może to był dobry artysta, ale kto to zatwierdził? Tak jak pisałem mają pecha do grafiki.

Z tematu mandatu za nadpłatę zszedłem troszkę na problemy graficzne, ale wydaje mi się, że przyczyna obydwu problemów jest taka sama – chyba mało kto w tej firmie zwraca uwagę na takie „szczegóły”. A może nie mają kiedy ich dostrzec,bo ciekawe czy zarząd w ogóle podróżuje WKDka częściej niż raz  w roku ?